Prawo
Jak właściwie rozliczać organizacje zbiorowego zarządzania?
Reemisja programów oznacza korzystanie, za które należne jest wynagrodzenie. Jeżeli chodzi o relacje pomiędzy ich nadawcami a reemitentami, to rozliczenie może nastąpić w całości bezpośrednio pomiędzy stronami, w drodze umów licencyjnych. Jednak w pozostałym zakresie przepisy wprowadzają obowiązkowe pośrednictwo organizacji zbiorowego zarządzania (OZZ) w udzielaniu licencji i pobieraniu wynagrodzeń. Każdy operator oferujący usługi telewizyjne powinien więc wiedzieć, jak prawidłowo się z nimi rozliczać. Kluczowe jest w tym już właściwe sformułowanie oferty, tak aby faktyczne przychody z reemisji były możliwe do określenia.
Od czego płacić OZZ?
Podstawę naliczania wynagrodzeń dla OZZ powinny stanowić wpływy osiągane z korzystania z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych. W praktyce sprowadza się to jednak do liczenia określonego przez daną OZZ procenta przychodu z tytułu abonamentów telewizyjnych płaconych przez abonentów. Na tym tle powstają spory, które elementy wystawionej klientowi faktury powinny wliczać się do podstawy. Ostatnie orzecznictwo idzie w kierunku jej rozszerzania także na opłaty za udostępnienie dekoderów czy opłaty za dostęp lub utrzymanie sieci. Tyczy się to zwłaszcza takich sytuacji, gdy są to opłaty konieczne do poniesienia przez abonenta, by mógł skorzystać z usługi telewizyjnej, a przy tym ich wysokość może być swobodnie kształtowana przez operatorów. Z drugiej strony sądy sygnalizują bowiem, że nie jest wykluczone wyłączenie z puli wpływów uzyskiwanych z reemisji, a co za tym idzie – z podstawy naliczania wynagrodzenia dla OZZ na tym polu, np. takich opłat abonamentowych, które są wyraźnie przypisane programom własnym, które są w sieci nadawane. Jednak abonent musi mieć świadomość, że określoną cenę uiszcza za taki program – np. lokalny. Poza podstawą opłat za reemisję powinny znaleźć się także usługi na żądanie, ale z uwagi na wprowadzone tantiemy od VOD część wpływów uzyskanych z takiej usługi również musi zostać przekazana OZZ.
Kto ma płacić OZZ?
Przypadek sprzedaży hurtowej
Sytuacja może się skomplikować przy kilku podmiotach uczestniczących w organizacji usługi telewizyjnej. Coraz popularniejszym sposobem jej świadczenia jest bowiem model hurtowy. Zmniejsza on trudy tworzenia oferty programowej, w tym zwalnia operatorów z ciężaru rozmów i negocjacji z poszczególnymi nadawcami, pozwalając udostępnić swoim abonentom, obok np. internetu, także usługę telewizyjną. Czy jednak zwalnia również z obowiązków względem OZZ? Niecałkowicie, ale możliwe jest takie ukształtowanie tych relacji, dzięki któremu nie będzie dochodzić do przepłacania. Podstawę naliczania wynagrodzenia OZZ stanowią bowiem przychody z tytułu abonamentów telewizyjnych płaconych przez abonentów. Żeby osiągać przychody od abonentów, trzeba być stroną zawieranych z nimi umów. Z perspektywy rozliczeń z OZZ bardziej klarownym rozwiązaniem jest zatem, by to wyłącznie operator miał zawartą umowę z abonentem. Spośród funkcjonujących modelów hurtowych czystszy wydaje się więc ten 2-stronny, gdzie umowa abonencka na usługę telewizyjną zawierana jest tylko pomiędzy operatorem a abonentem, w przeciwieństwie do modelu 3-stronnego, gdzie jako strona umowy dochodzi hurtownik. Przejście z modelu 3-stronnego na 2-stronny wymaga rewizji umów zawartych z nadawcami pod kątem dopuszczalności udzielenia sublicencji lub dołączenia do umowy przez operatorów. OZZ w umowach nie zezwalają na udzielanie sublicencji, stąd już na etapie zawierania z nimi umowy przez hurtownika należy przewidzieć możliwość świadczenia reemisji przez operatorów. Od szczegółów postanowień umownych z OZZ zależy także praktyczna organizacja zbierania i przekazywania informacji niezbędnych do określenia należnego wynagrodzenia oraz jego uiszczanie. Można to ukształtować w sposób stosunkowo mało uciążliwy dla operatorów, jeżeli dane będą przekazywane zbiorczo.
Którym OZZ ile?
W praktyce najtrudniejsza jest odpowiedź, której OZZ jakie wynagrodzenie powinno być wypłacane. Znacznie ułatwiłoby sytuację prawomocne zatwierdzenie tabel wynagrodzeń, gdyż miałyby moc wiążącą – nieważne byłyby postanowienia umowne określające inne wynagrodzenie. Dotychczas na polu eksploatacji reemitowanie doszło jednak do zatwierdzenia tylko tabel wynagrodzeń SFP i ZAiKS, ze stawkami odpowiednio 2,2% i 1,1%. Co z pozostałymi organizacjami? Zezwolenie na zbiorowe zarządzanie prawami na polu eksploatacji reemitowanie mają jeszcze STOART, SAWP, ZASP i ZPAV. Prezentowane przez nich stawki należy jednak traktować jedynie jako ich cennik, który nie ma mocy wiążącej. Co więcej, w przypadku negocjowania umowy oferta OZZ na jej zawarcie musi zawierać uzasadnienie wysokości proponowanego wynagrodzenia, w tym spełnienia ustawowych kryteriów. Są nimi uwzględnianie wysokości wpływów osiąganych z korzystania z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych oraz charakter i zakres tego korzystania. Nie wystarczy więc powołanie się przez OZZ na tabelę wynagrodzeń „zatwierdzoną” przez jakiś ich organ (np. zarząd). Informacja zwrotna o tym, skąd wzięły się określone stawki, musi być bardziej pogłębiona. Ponadto OZZ przy ustalaniu wynagrodzenia i pozostałych warunków umowy o korzystanie z utworów lub przedmiotów praw pokrewnych lub pobór wynagrodzenia za takie korzystanie zawieranej z użytkownikiem powinny stosować obiektywne i niedyskryminujące kryteria. W negocjacjach z OZZ wskazane jest więc podejście nastawione na ustalenie rynkowych warunków umowy.
Podsumowanie
Rozliczenie z OZZ stanowi istotną pozycję kosztową dla każdego reemitenta. Kluczowe jest więc zadbanie o to, by wysokość płaconego wynagrodzenia odpowiadała faktycznym wpływom z reemisji. W tym celu już umowy zawierane z OZZ muszą być na warunkach rynkowych, a rozliczanie się z abonentami ze świadczonych im usług powinno odzwierciedlać sposób określania podstawy naliczania wynagrodzenia OZZ.
Serdecznie zapraszamy do udziału w wystąpieniu pt. „Jak właściwie rozliczać OZZ-y?”, które poprowadzi radca prawny Wojciech Szymczak z Kancelarii Prawnej Media w dniu 26 maja 2025 r. o godzinie 12.00 (Scena II Prawna).
