Prawo
Co dalej z klauzulą modyfikacyjną, nowe doświadczenia po PKE?
Problemy prawne dotyczące zmiany warunków trwających umów abonenckich (np. wprowadzania podwyżek) sięgają roku 2016. Wtedy to pojawiły się pierwsze dotyczące branży telekomunikacyjnej decyzje UOKIK kwestionujące możliwość dokonywania zmian w umowach w oparciu o same przepisy prawa. Do tej pory panowało przekonanie, że zmiany umów mogą następować w oparciu o obowiązujące wówczas przepisy Prawa telekomunikacyjnego. UOKIK zakwestionował ten pogląd, wskazując, że o ile Prawo telekomunikacyjne reguluje tryb zmieniania umów, o tyle nie określa przesłanek, kiedy takie zmiany mogą zostać wprowadzone. Te powinny być, zdaniem urzędu, określone w specjalnym postanowieniu umownym, zwanym klauzulą modyfikacyjną. W związku z powyższymi poglądami UOKIK, przedsiębiorcy zaczęli wprowadzać do swoich umów klauzule modyfikacyjne. Nie zakończyło to jednak sporów z urzędem. Wręcz przeciwnie, UOKIK kwestionował kolejne klauzule i dokonywane na ich podstawie podwyżki, doprowadzając do sytuacji, w której nie wiadomo, jak taka klauzula powinna wyglądać i jakie warunki spełniać.
Powyższa sytuacja spowodowała, że na etapie prac legislacyjnych nad PKE branża telekomunikacyjna postulowała kompleksowe uregulowanie zasad zmian umów abonenckich w przepisach prawa. Postulaty te spełnione zostały połowicznie. Z jednej strony, zastrzeżono na rzecz przedsiębiorców prawo do zmiany umów abonenckich oraz przyznano im prawo wprowadzenia klauzuli modyfikacyjnej do trwających umów. Dla umów na czas określony możliwość ich zmiany zastrzeżono dla przypadków niezależnych od przedsiębiorcy, których nie mógł on przewidzieć. Dla umów na czas nieokreślony z kolei, wprowadzenie zmian uzależniono od posiadania w umowie klauzuli modyfikacyjnej, nie określając jednak jej choćby przykładowej treści. Przedsiębiorcy dalej zatem muszą mierzyć się z ryzykiem zakwestionowania ich zapisów umownych przez UOKIK. Biorąc pod uwagę, że przepisy obowiązują już kilka miesięcy, można wstępnie ocenić, jak wpłynęły one na praktykę przedsiębiorców i regulatora.
Obserwacja praktyki przedsiębiorców wskazuje, że w dużej mierze wykorzystali oni szanse na wprowadzenie klauzul modyfikacyjnych do swoich umów. Decyzje takie zostały podjęte mimo braku jednoznacznych wytycznych UOKIK co do treści klauzuli i ryzyka prawnego zakwestionowania przygotowanych propozycji. To, że ryzyko takie wciąż występuje, pokazują działania regulatora podjęte w 2025 r., już po wejściu w życie PKE. W marcu 2025 r. UOKIK przedstawił bowiem po raz kolejny zarzuty jednemu z wiodących przedsiębiorców w kraju. W ramach zarzutów tych zakwestionowano nie tylko wprowadzanie zmian w umowach na czas określony (które zawsze były szczególnie problematyczne), ale także zawarto szereg zarzutów co do powszechnie stosowanych przesłanek zmiany umów na czas nieokreślony. Zakwestionowano chociażby zmianę cen w oparciu o wskaźnik inflacji, przesłankę wzrostu kosztów działalności, a nawet przesłanki związane z koniecznością uwzględnienia zmian prawnych, nowego orzecznictwa lub decyzji organów regulacyjnych. Praktyka powyższa pokazuje, że aktualna regulacja w art. 308 PKE nie prowadzi do rozwiązania impasu w zakresie klauzul modyfikacyjnych, a rynek powinien spodziewać się dalszej aktywności UOKIK na tym polu. Na horyzoncie nie widać też perspektyw na uzgodnienie z UOKIK racjonalnej treści klauzuli w formie wytycznych lub wyjaśnień. Być może perspektywę rozwiązania przedmiotowych problemów dadzą prace inicjatywy SprawdzaMy, w której ramach również zgłoszono postulaty dotyczące doregulowania zasad wprowadzania zmian w umowach abonenckich.
W związku z ryzykiem prawnym stosowania klauzul modyfikacyjnych na rynku widoczny jest także trend do korzystania z rozwiązań alternatywnych. Najważniejszym z nich jest ustalanie w umowach z abonentami stałych podwyżek, które następują automatycznie po upływie umówionego czasu obowiązywania umowy, a następnie także po upływie każdego roku (jest to stała podwyżka w wysokości np. 10 zł). Mechanizm taki nie jest oceniany przez pryzmat klauzuli niedozwolonej, gdyż reguluje główne świadczenia stron i jest jednoznaczne (zgodnie z Kodeksem cywilnym, tego typu postanowienia nie mogą stanowić klauzul niedozwolonych). Rozwiązanie to wydaje się zatem w tym momencie optymalne, z punktu widzenia zapewnienia możliwości aktualizacji cen w trwających umowach przy minimalizacji ryzyka prawnego. Pamiętać jednak należy, że wprowadzanie takich rozwiązań wymaga precyzyjności w projektowaniu zapisów umownych, a nadto także odpowiedniej komunikacji klientom faktu przyszłych podwyżek na etapie reklamowania oferty i zawierania umowy.
Podsumowując, aktualnie daleko jesteśmy od stwierdzenia, że przepisy PKE rozwiązały wszystkie problemy ze zmianami warunków umów abonenckich przez przedsiębiorców. Dały one co prawda szanse wprowadzenia klauzul modyfikacyjnych do umów, w których do tej pory nie można było ich wprowadzić bez zawarcia z klientem indywidualnego aneksu. Dalej jednak nie wiadomo, czy treść wprowadzanych przez przedsiębiorców klauzul nie zostanie zakwestionowana przez UOKIK. Przedsiębiorcy uciekają zatem w alternatywne rozwiązania, takie jak stałe, z góry określone, coroczne podwyżki. Szansę na rozwiązanie niepewności prawnej, w jakiej znalazł się rynek telekomunikacyjny, daję pracę inicjatywy SprawdzaMy. Czy szansa ta zostanie wykorzystana – czas pokaże.
Serdecznie zapraszamy do udziału w wystąpieniu pt. „Co dalej z klauzulą, nowe doświadczenia po PKE?”, które poprowadzi adwokat Maciej Jankowski z Kancelarii Prawnej Media w dniu 26 maja 2025 r. o godzinie 13.30 (Scena II Prawna).
