Organizacje
Potrzebujemy nowej wiedzy i energii do działania
(Rozmowa z Grzegorzem Szeligą, Prezesem iNET Group)

– Panie Prezesie, już niedługo rusza wiosenna Ogólnopolska Konferencja Operatorów Komunikacji Elektronicznej, tym razem w nowym formacie, przygotowanym wspólnie przez PIKE i iNET Group. Jak ocenia Pan znaczenie tego wspólnego przedsięwzięcia?
– To bardzo ważny krok i naturalna konsekwencja zmian, które zachodzą w naszej branży od kilku lat. Połączenie sił PIKE i iNET Group w organizacji tego wydarzenia pokazuje, że potrafimy działać razem – mimo różnych doświadczeń, struktury firm (TVK vs ETTH) i historii. Ta konferencja to nie tylko początek i symbol współpracy, ale realna szansa na lepsze zrozumienie wspólnych wyzwań i wypracowanie konkretnych rozwiązań. Razem jesteśmy silniejsi, a rynek oczekuje dziś właśnie takiego zintegrowanego podejścia. Od dłuższego czasu powtarzam – konkurencja jest gdzie indziej.
– Majowa konferencja zgromadzi przedstawicieli dwóch środowisk operatorów, które jeszcze niedawno działały osobno, a dziś coraz częściej współtworzą jedną branżę. Czy takie zbliżenie to, Pana zdaniem, właściwy kierunek?
– Zdecydowanie tak. Zbliżenie środowisk to nie tylko odpowiedź na wyzwania rynku, ale wręcz konieczność. Mamy do czynienia z rosnącą presją regulacyjną, zmieniającymi się oczekiwaniami klientów, dynamicznym rozwojem technologii. W takiej sytuacji rozdrobnienie osłabia, a wspólnota interesów pozwala działać skuteczniej – zarówno wobec regulatorów, jak i partnerów rynkowych. Czas podziałów się kończy – dziś liczy się synergia. Możemy konkurować o klienta detalicznego, ale realne problemy i zagrożenia mamy wspólne. A rynku starczy dla wszystkich. Nie zabraknie też czasu na kuluarowe rozmowy, nieoficjalną wymianę doświadczeń i nowość – speed dating operatorski w ramach zbliżania do siebie obu środowisk.
– Telekomunikacja i media to dziś sektor w permanentnej transformacji – zmieniają się technologie, przepisy, a także układ sił na rynku. Jakie zagadnienia zdominują tegoroczne rozmowy w Sopocie?
– Z całą pewnością będziemy dużo mówić o regulacjach – od kwestii inwestycji szerokopasmowych, przez neutralność technologiczną, po dostęp do infrastruktury. Znaczenie mają też państwowe i quasi-państwowe daniny, jakimi obłożona jest nasza branża, kwoty wydawane na OZZ, pola dystrybucji czy nowoczesne formy dostarczania kontentu – za którymi nie nadążają jego właściciele. Dużą rolę odegra też temat AI i jego roli w procesach operatorskich oraz relacjach z klientami. Nie zabraknie wątków związanych z konsolidacją rynku, rosnącą rolą treści i współpracą z nadawcami. To będzie szerokie i wielowątkowe spotkanie – bo tak właśnie wygląda dziś nasza branża: złożona, wymagająca, ale jednocześnie pełna potencjału.
– Czy może Pan wskazać temat, który będzie, Pana zdaniem, szczególnie istotny?
– Choć program jest bogaty i porusza wiele ważnych aspektów, myślę, że głównym tematem będzie przyszłość modelu działania operatorów w kontekście dynamicznych zmian technologicznych i regulacyjnych. Jak wspomniałem wcześniej, z jednej strony mamy nowe narzędzia i możliwości, jak choćby sztuczna inteligencja czy sieci nowej generacji, z drugiej – coraz bardziej złożone wymogi formalne, które wpływają na codzienne decyzje biznesowe. To napięcie między innowacją a regulacją to kluczowy temat nie tylko tej konferencji, ale całej branży na najbliższe lata. Skupiamy się także na wspomnianych OZZ i lokalnym kontencie Telewizji Lokalnych. To nasza siła i wyróżnienie na tle sformatowanych produkcji z blendera wielkich korporacji. Musimy wspierać takie działania.
– W ostatnim czasie wprowadzono wiele nowych regulacji, a kolejne są już w drodze. Jak te zmiany wpłyną na codzienną działalność operatorów i nadawców?
– Zmiany prawne są dziś jednym z najistotniejszych czynników kształtujących nasze działania. Wiele z nich ma dobre intencje – jak ochrona konsumenta czy wsparcie inwestycji w sieci szerokopasmowe – ale praktyka pokazuje, że sposób ich wdrażania często generuje dodatkowe obciążenia. Mniejsze podmioty mogą mieć trudność z dostosowaniem się do tempa i skali tych zmian. Właśnie dlatego tak ważne jest, by branża mówiła wspólnym głosem i była aktywna w dialogu z regulatorami. Naszą rolą jest nie tylko dostosowywać się do przepisów, ale też współtworzyć je w taki sposób, by wspierały rozwój, a nie go hamowały. Jako reprezentant tych statystycznie mniejszych podmiotów szczególnie cieszę się z tego, że dołączenie do większej grupy daje nam możliwość przekazania naszych postulatów.
– Organizatorzy zapowiadają również kilka nowości od strony logistycznej i programowej. Co nowego czeka uczestników konferencji?
– Zależało nam na tym, aby tegoroczna konferencja była nie tylko merytoryczna, ale też bardziej otwarta, angażująca i dostosowana do realnych potrzeb uczestników. Pojawią się nowe formaty sesji – bardziej interaktywne i dynamiczne, będą też panele łączące różne perspektywy: technologiczną, prawną i biznesową. Chcemy również stworzyć więcej przestrzeni do nieformalnych rozmów, bo często to właśnie tam rodzą się najciekawsze pomysły i partnerstwa. Sopot jest do tego idealnym miejscem. Wspomniałem wcześniej o spotkaniu w formule speed dating – polecam się tym zainteresować. Mamy też szeroki wybór warsztatów zakończonych certyfikacją – również warto na nie zapisać się i odbyć te szkolenia.
– Dziękujemy za rozmowę i życzymy udanych obrad w Sopocie.
– Dziękuję serdecznie i również mam nadzieję, że spotkanie w Sopocie przyniesie wszystkim uczestnikom nie tylko nową wiedzę, ale też energię do działania. Do zobaczenia!
Rozmawiał: Mariusz Mikołajczyk