MediaInOne - Portal informacyjno-komunikacyjny branży medialnej
lub
lub
Technika

W satelitarnych przekazach wszelkiego rodzaju – nawet gdy dotyczą spraw technicznych, sportu czy polityki – obecna jest muzyka. Pojawia się ona w formie dżingli, czyli motywów dźwiękowych, które identyfikują program, stację lub produkt, a także w postaci tła wzmacniającego wymowę obrazów, jak to dzieje się w przypadku filmów fabularnych i dokumentów. Dociera również do odbiorców pod postacią samoistnych nagrań – bez obrazu lub zdobionych filmami, jak to jest w przypadku teledysków.
Muzyka jest jedną z dziedzin sztuki, a ta z kolei jest elementem kultury, czyli całokształtem duchowego i materialnego dorobku społeczeństwa.
Tworzyli ją od wieków artyści, czyli osoby wykonujące przedmioty materialne lub utwory niematerialne mające cechy dzieł sztuki. Czy jednak w dobie AI, czyli Artificial Intelligence (sztucznej inteligencji), jedynymi autorami muzyki są rzeczywiście artyści? A może w coraz większym stopniu otrzymujemy ją dzięki informatykom?
AI wykorzystywana jest w różnych sferach aktywności muzycznej. Ułatwia miksowanie poszczególnych partii utworu, a także usprawnia mastering poprzez automatyczną regulację poziomów dźwięku oraz korekcję brzmienia.
Pomaga też w takich zadaniach, jak synteza głosu i separacja poszczególnych partii. Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest nie tylko w studiach nagraniowych. Może również rekomendować piosenki słuchaczom korzystającym z portali streamingowych oraz tworzyć dla nich muzyczne składanki w oparciu o gromadzone informacje o ich preferencjach.
Za nami 67. edycja nagród Grammy. Gala ich rozdania odbyła się 2 lutego 2025 w Crypto.com Arena w Los Angeles. Prestiżowe muzyczne trofea rozdano tam w 94 kategoriach, a komentowano głównie skąpo odzianą Biankę Censori, żonę Kanye’ego Westa, która zjawiła się na czerwonym dywanie bez bielizny, w przeźroczystej sukience, oraz pierwszą w historii Grammy nagrodę przyznaną nagraniu stworzonemu dzięki AI.

Chodzi o utwór The Beatles, zespołu, który już ponad pół wieku nie istnieje. W 1970 roku ukazał się jego pożegnalny album „Let It Be”, a formalne rozwiązanie nastąpiło 29 grudnia 1974 roku. Tymczasem w tym roku grupę nagrodzono za premierowe nagranie „Now and Then” („Czasami”).
Beatlesi już w latach 60. ubiegłego wieku wyznaczali nowe kierunki w rozwoju muzyki.
Szczególnie zapamiętani zostali jako twórcy nowatorskiego longplaya „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club
Band” (1967). Również inne ich studyjne realizacje są do dziś wysoko cenione. Stworzone jedynie dzięki kilkuścieżkowemu magnetofonowi oraz ich talentowi i artystycznej inwencji. A pomysłów im nie brakowało. Przyśpieszali taśmę (m.in. w utworze „Strawberry Fields Forever”), czasami puszczali ją od końca (m.in. w nagraniach „Rain”, „Tomorrow Never Knows”, „I’m Only Sleeping”), a także stosowali „looping” i wzbogacali utwory dźwiękami otoczenia. Nie dysponowali jednak technologią komputerową, która dopiero pół wieku po ich sukcesach wkroczyła do muzyki. Wykorzystali ją jednak w swoim nagraniu i to całkiem niedawno.
Utwór „Now and Then” skomponował w połowie lat 70. ubiegłego wieku i zarejestrował na kasecie John Lennon. Muzyk ten – razem z Paulem McCartneyem – stworzył większość piosenek, które wykonywali Beatlesi. Po rozwiązaniu grupy nagrywał i występował jako solista, podobnie jak pozostali byli członkowie zespołu, którymi – oprócz niego i McCartneya – byli Ringo Starr, który grał na perkusji, oraz George Harrison (gitara, wokal).
Lennon zginął 8 grudnia 1980 roku w wieku 40 lat, zastrzelony przez Marka Chapmana. Zdążył nagrać 8 albumów solowych, z których najpopularniejszy jest „Imagine” z wyróżniającym się nagraniem tytułowym.
Zarejestrowana przez Lennona w warunkach domowych piosenka „Now and Then”, którą śpiewał, przygrywając sobie na fortepianie, długo nie nadawała się do wydania na płycie, bo nagraniu towarzyszył szum taśmy. Dopiero z pomocą AI – wykorzystując jej zdolności do separacji zarejestrowanych na
jednej ścieżce kilku partii – udało się oddzielić głos Lennona od instrumentu i usunąć zakłócenia.
Do oczyszczonego przez AI nagrania dodano archiwalny zapis gitary Harrisona (muzyk zmarł 29 listopada 2001 roku w wieku 58 lat), a Paul McCartney i Ringo Starr uzupełnili piosenkę o bas i perkusję. W ten sposób zapisana na taśmie melodia „Now and Then” zyskała finalny kształt i mogła mieć premierę 2 listopada 2023 roku. A ponieważ zadebiutowała w terminie obowiązującym dla płyt kandydujących do Grammy 2025, który obejmował okres od 16 września 2023 roku do 30 sierpnia 2024, mogła zostać nominowana. Zgłoszono ją w kategoriach „Singiel roku” i „Najlepsze wykonanie rockowe”, a zwyciężyło w tej drugiej.
Wcześniej Beatlesi otrzymali 7 nagród Grammy. W 1965 roku w kategorii „Najlepszy nowy artysta” i za wykonanie piosenki „A Hard Day’s Night”, a 3 lata później nagrodzono ich w dwóch kategoriach za płytę „Orkiestra klubu samotnych serc sierżanta Pieprza”. Dodatkowo w 1997 roku przyznano grupie 3 dalsze złote gramofony – dwa za nagranie „Free As A Bird” i jeden za film promujący ten utwór.
Ósmy złoty gramofon dla Beatlesów odebrał w imieniu grupy syn Johna Lennona, Sean Ono Lennon. „Niesamowitym zbiegiem okoliczności jest to, że idę na rozdanie nagród Grammy z nominacją za pracę nad albumem mojego taty (chodzi o 6-płytowe wznowienie longplaya „Mind Games” – przyp. red.) w tym samym roku, w którym Beatlesi ubiegają się o Grammy za jego piosenkę – powiedział Sean Lennon przed galą. – To naprawdę piękne uczucie”.

Innym artystą korzystającym z dobrodziejstw AI jest amerykański piosenkarz Billy Joel. Muzyk ten wykonuje głównie własne kompozycje, przygrywając sobie na fortepianie. Zadebiutował na fonograficznym rynku w 1971 roku longplayem „Cold Spring Harbor”, ale rozsławiła go dopiero jego druga płyta, zatytułowana „Piano Man” („Pianista” lub „Facet od pianina” z 1973). Od tytułowego nagrania Joel znany jest do dziś jako „Facet od pianina”. Przypomina pod tym względem Eltona Johna, który też nie rozstaje się – w studiu i na koncertach – z klawiszowym instrumentem. W 1994 roku obydwaj wyruszyli na wspólną trasę. Każdy z nich przedstawiał własne utwory oraz interpretował na swój sposób kompozycje swojego scenicznego odpowiednika. Na finał występów śpiewali razem. Ich tournée nosiło tytuł „Face
To Face” („Twarzą w twarz”) i było wielokrotnie wznawiane.
W dyskografii Eltona Johna jest 31 albumów solowych i kilka nagranych z innymi popularnymi wykonawcami. Billy Joel ma na koncie tylko 13 albumów. Postanowił bowiem na pewnym etapie kariery zerwać z nagrywaniem nowych utworów, a jedynie prezentuje swoje najpopularniejsze piosenki na koncertach. W efekcie od 1993 roku, kiedy ukazał się longplay „River of Dreams”, nie ma kolejnych jego albumów z piosenkami. Jedynie w 2001 roku miał premierę krążek „Fantasies & Delusions”, na którym brytyjsko-koreański pianista Richard Hyung-ki Joo gra jego klasyczne kompozycje.
Później tylko parę razy miała premierę jakaś nowa piosenka Joela. W 2007 ukazał się singiel z jego kompozycją „Christmas in Fallujah”, ale zarejestrował ją nie on, lecz startujący wówczas wokalista Cass Dillon. Treść utworu dotyczy amerykańskich żołnierzy stacjonujących w Iraku, więc Joel uznał, że powinien zaśpiewać ktoś w wieku zbliżonym do poborowego, więc 21-letni Dillon wydawał się odpowiedni. W tym samym roku ukazał się singiel Joela z piosenkę „All My Life” dedykowaną jego kolejnej – teraz już byłej – żonie, Katie Lee (po niej muzyk zaślubił Alexis Roderick).
Wydawało się, że to koniec i nie usłyszymy już nowych piosenek artysty, tym bardziej, że przez kilka lat był on zajęty koncertowaniem w słynnej nowojorskiej sali Madison Square Garden. Jest to sportowo-muzyczny obiekt zdolny pomieścić blisko 20 000 widzów. Występowały tam największe muzyczne sławy, w tym m.in.: Michael Jackson, Frank Zappa, George Harrison, Elton John i grupa Led Zeppelin. Tam też po raz ostatni był na estradzie John Lennon.
Nikt jednak nie grał w Madison Square Garden tak długo jak właśnie Billy Joel, który pojawił się tam na scenie 150 razy. Najpierw w 1978 roku, a od 2014 roku rozpoczął piosenkarską rezydencję. Pierwszy jej etap przynosił z każdego koncertu blisko 2 miliony dolarów, a później przychody wzrosły do 3 milionów za występ.
„Gram na scenie przez 2 godziny przed 20 000 ludzi, a później wsiadam do auta i jestem jednym z wielu durniów przebijających się przez uliczne korki – mówił z uśmiechem Joel po ostatnim koncercie, który dał w Madison Square Garden 25 lipca 2024 roku. – Na koniec wracam do domu, wynoszę śmieci i wyprowadzam psy”. Ot, zwykłe zajęcia jednego z najpopularniejszych amerykańskich piosenkarzy.
Dopiero rok temu Billy Joel nagrał i wydał na singlu nową kompozycję. Nosi ona tytuł „Turn the
Lights Back On” („Zapalcie ponownie światła”) i to właśnie z nią związana była potrzeba sięgnięcia po pomoc do sztucznej inteligencji. Dzięki AI możemy oglądać jak w teledysku piosenkarz śpiewa nową piosenkę w różnych latach swojego życia. Widzimy go najpierw takiego, jak wyglądał
w czasach nagrywania pierwszych płyt, a później jego fizjonomia się stopniowo zmienia. W finale tego clipu Joel prezentuje się tak, jak wygląda obecnie, z włosami przystrzyżonymi do skóry, z widocznymi zakolami, siwą bródką i wąsami.
Może sama piosenka „Turn the Lights Back On” nie wymagała sztucznej inteligencji, ale już teledysk bez jej udział by nie powstał. Tak jak nagranie „Now and Then” czy wiele innych utworów, których słuchamy z płyt lub z serwisów streamingowych.
Sztuczna inteligencja nie tylko pomaga w nagrywaniu hitów, ale potrafi też samodzielnie komponować i pisać teksty. Wystarczą jej wskazówki lub zapisane dane o preferencjach słuchaczy.
Czy zatem dochodzimy do momentu, kiedy artyści przestaną być do tworzenia potrzebni? Czy muzyczne nagrody Grammy będą otrzymywać informatycy? Przyszłość pokaże. Na szczęście sztuczna inteligencja nie ma na razie ludzkich emocji, dzięki którym kompozycje żywych artystów są bogatsze w uczucia i przez to przyjemniejsze w odbiorze niż wytwory AI. Poza tym kto by chodził na koncerty, gdyby na estradach były tylko komputery.

Grzegorz Walenda

O autorze

Redakcja

Kontakt

redakcja@mediainone.pl

Adres

MediaInOne
Traugutta 25
90-113 Łódź

Najnowsze wpisy

7 października, 2025
Usługa Vectry Bezpieczny Internet DOM zablokowała już setki tysięcy ataków hakerskich
Redakcja
7 października, 2025
Rekomendacja Pełnomocnika Rządu ds. Cyberbezpieczeństwa: zaprzestanie korzystania z oprogramowania PAD CMS
Informacja
7 października, 2025
Disney+ podnosi ceny w Polsce – zmiany już obowiązują nowych subskrybentów
Redakcja

W tym dziale

29 września, 2025
Nowoczesna telewizja jako przewaga konkurencyjna lokalnych operatorów
Redakcja
29 września, 2025
XBEST.PL nowym dystrybutorem marki Jetting
Redakcja
29 września, 2025
Hermetyczne walizki narzędziowe – niezawodna ochrona Twoich narzędzi od xbest.pl
Redakcja